Rekonstruktorzy, pokazy i liczne atrakcje czekają na miejscowych i turystów w Malborku do najbliższej niedzieli.
Choć najbardziej wyczekiwanym przez miejscowych, turystów i przede wszystkim odtwórców historycznych punktem "Oblężenia Malborka" jest wieczorna inscenizacja przypominająca wydarzenia z 1410 r., nie mniejszą popularnością cieszą się atrakcje, w których można uczestniczyć w ciągu dnia. A wśród nich są jarmark rzemiosła, pokazy żonglerki flagami oraz konne, spektakle teatralne i etiudy. Odwiedzić można również małą zbrojownię, obóz wielkiego mistrza czy też gród dziecięcy - strefę zabaw dla najmłodszych. Kolejną propozycją dla odwiedzających imprezę są warsztaty kaligrafii, prowadzone przez Jolantę Justę z Działu Edukacji Muzeum Zamkowego.
Pani Anna z rodziną przyjechała z Wrocławia. W wakacyjnych planach mieli zwiedzanie malborskiej twierdzy. Wzięli też udział warsztatach. - Nie wydaje mi się, żeby kaligrafia była trudnym zajęciem. Na pewno jest ona uspakajająca, lepsza niż szydełkowanie. Kaligrafia uczy pokory - mówi.
Ola, córka pani Anny, która także pisała literki na specjalnie przygotowanych szablonach, zapewnia, że to wciągające zajęcie. Także pisanie piórem nie stanowiło dla niej problemu.
Impreza nawiązuje do wydarzeń z 1410 r., kiedy wojska polsko-litewskie pod wodzą króla Władysława Jagiełły natarły na krzyżacki zamek. Szturm nie powiódł się, więc król nakazał oblężenie. Choć trwało ono do września, obrońcy nie poddali się. Malbork nie został zdobyty.