Odnajdowane przedmioty świadczą o zamożności ludów zamieszkujących przed wiekami Weklice.
Realizacja projektu „Weklice. Cmentarzysko germańskich elit w centrum bursztynowego wybrzeża” to powrót archeologów po kilkuletniej przerwie na teren jednego z największych w Europie cmentarzysk kultury wielbarskiej. Wieś Weklice znajduje się ok. 12 km na południowy zachód od Elbląga, na skraju Wysoczyzny Elbląskiej.
Najnowszym odkryciom na tym stanowisku archeologicznym poświęcona była Historyczna Kawiarenka Clio 11 października, w której do udziału tradycyjnie zaprosiło Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu wraz z Polskim Towarzystwem Historycznym oddział w Elblągu.
Opowiadająca o badaniach dr Magdalena Natuniewicz-Sekuła z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk poinformowała, że pierwsze datowanie kultury wielbarskiej na ziemiach polskich obejmuje okres od I do IV w. n.e. Także na ten czas archeolodzy datują zasiedlenie terenu, na którym znajduje się wieś.
– Weklice na ówczesne czasy miały bardzo dogodne położenie. Leżały w centrum krzyżujących się wówczas głównych szlaków handlowych – wskazała dr Natuniewicz-Sekuła. Były to szlaki handlowe z północy – bałtycki, na południe – bursztynowy. Ich funkcjonowanie potwierdzają okrycia dokonywane w czasie badań. Archeolodzy odnajdują tam przedmioty pochodzące ze wszystkich rejonów Europy. Natomiast częstotliwość występowania dóbr luksusowych, w tym unikatowych importów rzymskich, świadczy o zamożności społeczeństwa zamieszkującego te tereny.
W trakcie prac na cmentarzysku badacze odkopali ponad 4 tys. znalezisk. Wśród nich są ozdoby, części strojów, ceramika, szkło, bursztyny, tkaniny, zachowane fragmenty drewna i naczyń glinianych. Odnaleziona lokalna biżuteria to głównie zapinki, sprzążki czy bransolety wykonane ze stopów miedzi. Dokor Natuniewicz-Sekuła zaznaczyła, że badania fizykochemiczne wykazały, iż bardzo często materiałem był mosiądz. Przedmioty te charakteryzował ogromny kunszt złotników. I tak na przykład żelazne, kute zapinki finezyjnie zdobiono foliami srebra. Nie brakowało złota najwyższej próby. Wyroby zarówno z tego kruszcu, jak i ze srebra przeważały w okresie największego rozkwitu kultury wielbarskiej. Warto zwrócić uwagę, że archeolodzy odnaleźli także wyroby z elektrum.
Projekt realizowany jest przez Fundację Monumenta Archeologica Barbarica i został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych”. W planach naukowców jest publikacja drugiego tomu opracowania dotyczącego jednego z największych w Europie cmentarzysk kultury wielbarskiej, znajdującego się na terenie powiatu elbląskiego.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się