Młodzi rozmawiali o powołaniu.
Grupa 26 młodych osób w wieku 14-16 lat z parafii elbląskich, iławskich, sztumskich i malborskich wzięła udział w oazie modlitwy, która odbyła się w Jeziornej Osadzie. Rekolekcje prowadził ks. Maksymilian Ślizień, rekolektantom towarzyszyło również 4 animatorów.
Tematem oazy modlitwy było hasło roku „Życie w świetle”. - Rozważaliśmy słowa Jezusa, który mówi, że jest światłością świata i to On powinien być naszym światłem. Również nam daje konkretne wymaganie, abyśmy byli światłem dla innych, mówiąc: „Wy jesteście światłością świata”, „Wy jesteście solą ziemi”. W czasie tej oazy rozważaliśmy, co to znaczy być światłem dla innych, co to znaczy dawać świadectwo - mówi ks. Maksymilian. Oazowicze przypomnieli sobie, że świadectwo mają dawać swoim życiem i realizacją w codzienności tego, do czego Pan Bóg ich zaprasza, czyli pełnieniem Jego woli. Dlatego też w czasie spotkań w grupach uczestnicy rekolekcji rozmawiali o powołaniu.
Filarami oazy były trzy wieczorne adoracje Najświętszego Sakramentu - pierwsza była skoncentrowana na pojednaniu. Do oazowiczów dołączyli kapłani, którzy posługiwali sakramentem pokuty i pojednania. - Czuję, że dzięki tej spowiedzi lepiej przeżyłam rekolekcje, ponieważ weszłam w nie z czystym sercem – zapewnia Amelia, oazowiczka.
Drugiego wieczoru młodzi modlili się o uzdrowienie duszy i ciała w oparciu o fragment Ewangelii mówiący o kobiecie cierpiącej na krwotok, która po dotknięciu szaty Jezusa została uzdrowiona. - To był dla mnie najmocniejszy czas. Na ołtarzu leżał ornat, a na nim stał Pan Jezus w monstrancji. Podchodziliśmy do ołtarza i dotykaliśmy tego ornatu. Wtedy doświadczyłam modlitwy wstawienniczej. W czasie kolejnej adoracji Najświętszego Sakramentu pisaliśmy listy do Pana Boga, a potem wrzucaliśmy je do wielkiego ogniska. Po tym wieczorze poczułam się wypalona, miałam w sobie pustkę, ale dowiedziałam się, co mam dalej robić, mam więc plan na najbliższy czas - opowiada Amelia.
Listopadowa oaza modlitwy trwała od 10 do 13 listopada.