W Elblągu odbyły się dziś obchody 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Msza św. w kościele Wszystkich Świętych w Elblągu rozpoczęła obchody uroczystości upamiętniających 13. rocznicę katastrofy samolotu rządowego pod Smoleńskiem. Eucharystii przewodniczył biskup elbląski Jacek Jezierski.
W homilii przypomniał, że w tej tragicznej katastrofie zginęło 96 osób z prezydentem Lechem Kaczyńskim, którzy tworzyli delegację polskiego państwa na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. – Zginęły osoby tworzące władze naczelne Rzeczypospolitej. Przedstawiciele parlamentu, rządu, najwyższych trybunałów, wojskowi, kombatanci, działacze polityczni i społeczni, duchowni – wyliczał.
Jak wskazywał, poprzez to wydarzenie Polacy doświadczyli poczucia zagrożenia, bólu, duchowego zranienia i wielkiej utraty. – Tragedia smoleńska pozostanie w pamięci zbiorowej naszego narodu. Będzie podlegała jeszcze nowym interpretacjom. One będą narastać przy przeróżnych okazjach, co jest nieuniknione – mówił.
– Angażowanie się w służbę społeczeństwu i państwu posiada swoją cenę. Nie zawsze to sobie uświadamiamy. Nieraz jest to cena bardzo wysoka. Dlatego też winniśmy wdzięczność tym, którzy podjęli pracę dla dobra wspólnego, naszej ojczyzny i reprezentowali godnie nasze państwo i naród – podkreślał bp Jezierski.
Po zakończeniu Mszy św. uczestnicy obchodów udali się pod pomnik upamiętniający pomordowanych na Wschodzie, który znajduje się na cmentarzu Agrykola. Tam odbyła się oficjalna część obchodów.