Zespół Sasanki z Suchacza zachęca do wspierania domu dziecka prowadzonego przez siostry katarzynki.
Zespół Ludowy Sasanki to wizytówka Suchacza. Jego członkowie nie tylko promują swoją wieś i gminę, biorąc udział w różnych festiwalach, przeglądach, festynach czy dożynkach, ale często zwyciężając w nich, przynoszą chlubę mieszkańcom. - Teraz kiedy jesteśmy już sławni postanowiliśmy, że trzeba zrobić coś dla innych - śmieją się, opowiadając o swoim zaangażowaniu na rzecz Katolickiego Ośrodka Wsparcia dla Dzieci i Młodzieży, który znajduje się w Braniewie, a który prowadzą siostry ze zgromadzenia św. Katarzyny.
Już wcześniej zespół przygotowywał dla jego podopiecznych paczki z darami na Bożen Narodzenie, Wielkanoc czy Dzień Dziecka. Obecnie jednak wsparcie, z którym pospieszyli seniorzy z Suchacza, jest inne. Niedawno okazało się bowiem, że braniewska placówka pilnie potrzebuje nowej pompy wodnej, zabezpieczającej system ochrony przeciwpożarowej. Jeśli sprzęt nie zostanie zainstalowany, dach nad głową może stracić sześcioro podopiecznych. Jeszcze przed świętami Sasanki zorganizowały loterie i licytacje, z których dochód został przeznaczony właśnie na wsparcie tego zakupu.
Sasanki wskazują jednak, że ich pomoc to jedynie kropla w morzu potrzeb. - Zachęcamy więc do odwiedzania naszej strony facebookowej czy też strony Katolickiego Ośrodka Wsparcia dla Dzieci i Młodzieży w Braniewie, gdzie znajdziemy wszystkie informacje, w jaki sposób wspierać zbiórkę na potrzebny sprzęt - zachęca jedna z Sasanek Jadwiga Hirko.
Całość artykułu w "Gościu Elbląskim" na 30 kwietnia.