Został on zrabowany w czasie II wojny światowej. Niemcy oddali go na mocy realizowanego obecnie projektu "Dzwony Pokoju dla Europy".
W katedrze św. Mikołaja w Elblągu w sobotę 24 czerwca odbyło się nabożeństwo słowa Bożego połączone z pobłogosławieniem historycznego dzwonu, który powrócił do parafii św. Katarzyny w Straszewie.
Dzwon ten został zrabowany przez Niemców w czasie II wojny światowej w 1942 lub 1943 r. Od 1955 r. znajdował się on w Oberesslingen am Neckar. Jego zwrot to efekt zainicjowanego we wrześniu 2021 r. przez diecezję Rottenburg-Stuttgart projektu „Dzwony Pokoju dla Europy”.
- Dzisiaj możemy świętować powrót historycznego dzwonu do miejsca jego pochodzenia i wspólnie dziękować Bogu, że stało się to możliwe - mówił bp Gebhard Fürst (diecezja Rottenburg-Stuttgart) w homilii w czasie nabożeństwa słowa Bożego. Zapewnił również, że w pracach przy projekcie od początku przywoływano wstawiennictwa św. Jana Pawła II jako potężnego orędownika.
W dalszej części homilii zaznaczył, że ten dzwon może nam wiele powiedzieć. - Przypomina o niechętnej rodzajowi ludzkiemu ideologii narodowosocjalistycznego reżimu, terroru, którego padł ofiarą, a jednak szczęśliwie uniknął unicestwienia. Doświadczył wspólnej historii obu narodów i ją kształtował. Z pewnością były to wydarzenia radosne, gdy dzwon swoim dźwiękiem potrafił podkreślić ich podniosłość. Były to także wydarzenia dramatyczne, których rany odczuwalne są do dziś. Dzwon ten odlany przez gdańskiego ludwisarza Benjamina Wittwercka w 1719 r. uosabia również wspólne dziedzictwo kulturowe naszych narodów - ocenił bp Fürst.
Podczas konferencji prasowej, która poprzedziła nabożeństwo i pobłogosławienie dzwonu, bp Jacek Jezierski przypomniał, że po otrzymaniu informacji od bp. Fürsta odnośnie chęci zwrotu dzwonu, o zdanie w tej sprawie zapytał radę parafialną w Straszewie. Rada i ogólnie parafianie propozycję tę przyjęli pozytywnie. Powiedzieli, że chętnie przyjmą dzwon. Ważne jest dla nich, żeby wrócił on na swoje miejsce. - Parafia Straszewo nie jest wielkim ośrodkiem, ale to parafia z tradycjami. Jej mieszkańcy są przywiązani do tradycji i dziedzictwa. Bardzo się cieszą z powrotu dzwonu - zapewnił bp Jezierski.
W wydarzeniu wzięli udział ks. Łukasz Tamski, proboszcz parafii św. Katarzyny w Straszewie z przedstawicielami parafian i Sławomirem Słupczyńskim, wójtem gminy Ryjewo. Obecni byli licznie kapłani, a także goście z Niemiec i Czech, wśród nich Winfried Kretschmann, premier Badenii-Wirtembergii oraz prof. Hans Schnieders, kierownik projektu „Dzwony Pokoju dla Europy”.