W sobotę 22 lutego odbył się dzień otwarty w Zespole Szkół Pijarskich im. św. Mikołaja w Elblągu. Placówka co roku w odmienny sposób zachęca przyszłych uczniów i ich rodziców do wybrania szkoły. W tym roku korytarze wypełniły się bajkowymi kolorami, a odwiedzający przenosili się do świata najbardziej popularnych kreskówek, gdzie towarzyszyli im bohaterowie Disneyowskiego świata.  

W czasie dnia otwartego można było nie tylko przyjrzeć się z bliska, jak wyglądają gabinety i sale szkolne, ale również skorzystać z różnorodnych atrakcji. Na odwiedzających czekały gry planszowe i edukacyjne, zabawy z robotami, okazja do zdjęcia z przedstawicielami bajkowego uniwersum czy maskotką szkoły. Było także można sprawdzić swoje umiejętności szachowe oraz była wyjątkowa okazja, by zagrać w piłkę nożną na... szkolnym korytarzu. Na wszelkie pytania chętnie odpowiadali przedstawiciele kadry pedagogicznej, a po zakończeniu odwiedzin czekały ciasto, kawa i herbata, zaś na najmłodszych - wata cukrowa.

Oryginalny dzień otwarty to jednak niejedyna rzecz, która wyróżnia pijarską szkołę na mapie szkół w mieście i regionie. - Jest kilka czynników, które sprawiają, że nasze szkoły są postrzegane inaczej i charakteryzują się wyjątkowością. Pierwszą z nich jest to, że jest to szkoła katolicka. Wartości chrześcijańskie są u nas na pierwszym miejscu i w tych wartościach chcemy wychowywać dzieci. Jest więc to bardzo ważna formacja duchowa, którą uczniowie otrzymują obok tej formacji intelektualnej, którą rozwijają tak, jak w każdej innej szkole - mówi o. Piotr Jałako, dyrektor szkoły. Dodaje, że chodzi o to, aby dzieci rozwijały się integralnie. - To znaczy, aby otrzymywały to, co św. Jan Paweł II określił mianem "dwóch skrzydeł", na których będą mogły wzlatywać w kierunku najlepszego rozwoju - dodaje.

Całość artykułu w "Gościu Elbląskim" nr 9 na 2 marca.