– Te wspaniałe, choć w dużej mierze zapomniane kompozycje od dawna czekały na krążkowe wydanie – mówi Bartosz Skop, uczestnik projektu.
W szwajcarskiej Lucernie wydana została właśnie płyta z utworami Maxa Gulbinsa, najwybitniejszego przedwojennego elbląskiego organisty. Jak to się stało, że tradycyjna muzyka z Prus Wschodnich wybrzmiewa dziś w głębi Alp?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.