Rozważania Drogi Krzyżowej przygotowane przez kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu.
Stacja VIII
Jezus spotyka płaczące niewiasty
Mistrzu, mnie, stojącemu w tłumie, smutek i strach serce ściskają, że słowa nie jestem w stanie z siebie wydusić. A Ty? Cały w krwawiących ranach, dźwigający ciężki krzyż, idący prosto na śmierć, potrafisz pokrzepić serca niewiast płaczących nad Twoim losem.
Jak często ja, jakby zapominając o tym, co dla nas zrobiłeś, nie pomagam komuś, bo mi się nie chce, bo się nie wyspałem, bo jestem zmęczony? Najsłodszy Jezu, daj mi siłę, abym zawsze wychodził naprzeciw potrzebującym bez patrzenia na moje samopoczucie.
Stacja IX
Trzeci upadek pod ciężarem krzyża
Upadłeś i nie wierzyłem, że dasz radę. Ty, powstając po raz trzeci, udowadniasz mi, że możesz przezwyciężyć wszelkie trudności, wygrać z grzechem. Pokazujesz mi, że i ja z Tobą jestem w stanie wygrać ze złem.
Panie Jezu, daj mi więcej wiary, abym mógł bardziej ufać Tobie niż sobie.
Stacja X
Jezus z szat obnażony
Panie, obdarli Cię z szat, wystawili na pośmiewisko, poniżyli. Ile razy ja zdzieram z siebie szaty przez nieczyste słowa, myśli, czyny? Chcę udowodnić sobie i innym, że jestem wartościowy, a tak naprawdę upadam jeszcze niżej.
Pomóż mi, Panie, odkryć swoją prawdziwą wartość, wartość Twojego dziecka.